Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu...

To tu...

MAD 20:43, 20 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Kacha123 napisał(a)


Same manualnie zdolne i pracowite kobiety na tym forum
No dobra, ja mogę być pracowita, gorzej ze zdolnościami - hihihi!
Ciekawam efektów!

Na razie pomalowałam pierwszą partię bel, które wczoraj oszlifowałam. Jeszcze 5 razy tyle szlifowania i malowania i będę mogła skręcać.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
MAD 20:46, 20 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
I moje Salmon van Eik (czu jakoś tak). Uwielbiam je za wczesność i kolor.

Niestety łanów brak. Do poprawki na przyszły rok.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Zielona 21:24, 20 kwi 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Łanów brak, ale za to jaki portret!!!
Magda - wiesz co... moje FC grają martwe sztuki Jak Toszce się udaje je prowadzić i mnożyć?...Hmmm...
Toszka 22:48, 20 kwi 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Melduję, że bodajże wszystkie moje FC są martwe... jedyna nadzieja w tych których nie strzygłam. Pierwszy raz od prawie 6 lat - upatruję winy w tym, że w grudniu wszystko ruszyło z wegetacją, moje rodki miały przyrosty, buksy, lawenda zaczynała kwitnąć, o carexach nie wspomnę... a potem nagle przyszedł mróz i dowalił. Drugim krytycznym momentem były pod koniec marca przymrozki...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Zielona 22:51, 20 kwi 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Toszka napisał(a)
Melduję, że bodajże wszystkie moje FC są martwe... jedyna nadzieja w tych których nie strzygłam. Pierwszy raz od prawie 6 lat - upatruję winy w tym, że w grudniu wszystko ruszyło z wegetacją, moje rodki miały przyrosty, buksy, lawenda zaczynała kwitnąć, o carexach nie wspomnę... a potem nagle przyszedł mróz i dowalił. Drugim krytycznym momentem były pod koniec marca przymrozki...


AAAAAAAA! Moja ostatnia nadzieja właśnie umarła...
Mam zatem 20 ogromnych sztuk do wymiany Kiedy przekwitną tulipany - wykopię carexy...
MAD 07:00, 21 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Toszka napisał(a)
Melduję, że bodajże wszystkie moje FC są martwe... jedyna nadzieja w tych których nie strzygłam. Pierwszy raz od prawie 6 lat - upatruję winy w tym, że w grudniu wszystko ruszyło z wegetacją, moje rodki miały przyrosty, buksy, lawenda zaczynała kwitnąć, o carexach nie wspomnę... a potem nagle przyszedł mróz i dowalił. Drugim krytycznym momentem były pod koniec marca przymrozki...

Dzięki Toszka za informację. Czyli wszystkie FC, które jeszcze nie ruszyły idą w weekend na kompost. Cztery czy pięć sztuk w miarę przyzwoicie odbiło, więc jak te niepodcięte Ci jednak padły to mogę się teraz ja z Tobą podzielić. Dzieciaczki wrócą z wakacji od ciotki do mamy.

Z przodu ten, który ładnie odbił, z tyłu taki co to ledwo, ledwo.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
MAD 07:04, 21 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Zielona napisał(a)


AAAAAAAA! Moja ostatnia nadzieja właśnie umarła...
Mam zatem 20 ogromnych sztuk do wymiany Kiedy przekwitną tulipany - wykopię carexy...

Smutno jak tak trzeba rośliny wywalać. Czy w ich miejsce znów będą FC?

U mnie dziś rano oszroniony taras... Kolejne straty będą?
____________________
Pozdrawiam! To tu…
MAD 07:33, 21 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Stipy, które raczyły nie umrzeć, wyglądają tak. To te najlepsze. Śmiechu warte...
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Juzia 08:21, 21 kwi 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41568
Oj trawska podpadły w tym roku....
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
MAD 11:15, 22 kwi 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Juzia napisał(a)
Oj trawska podpadły w tym roku....

Ano podpadły. Ale jak tu bez traw żyć?
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies