Makao napisał(a)

A jakiego masz wiciokrzewa? Ja mam delavaya i mszyce go nie ruszają. Kwitnie i pachnie obłędnie przez kilka tygodni. Roczne przyrosty to od 1m do 2,5m

Wiciokrzew hecrota, American beauty... rosnie błyskawicznie,ale ozdobą zdecydowanie nie jest

Dziewczyny. Żaliłam się już Aprilowi, ale może ktoś jeszcze zrozumie moje położenie i pocieszy. Otóż jeden z moich powojników postanowił opuścić ogród i wynieść się na ZAPŁOCIE. Dacie wiarę??? I na dodatek zakwitł. Niewdzięcznik.

Ursa, zapłocie też chciałaś umaić, to to masz umajone bez podejmowania dodatkowych działań .

Heheh no tak Nie to miałam na myśli, ale cóż Posadzonkowałam aprilową żurawkę, nie chcesz przypadkiem? Dark Secret. Przeboska!

Rozumiem bol. Moj terniflora tez opuscil ogrod.

Naprawdę? To mi lepiej...

W ranach terapii zajęciowej przesadziłam właśnie 4-metrowego buka. Wygląda jak Jesus Christ z Rio

Co ci ten buk zrobił ze go tak maltretujesz w upał ?
Widoczki przyjemne

Jaki upał, u mnie chłodek, dlatego go wykopałam Kłócił się z magnolią, nie mogli dalej być razem;D