Kasia, jeśli ona faktycznie nęci koty to nie, bo i tak mi demolkę robią:/
Marta, ależ już się działam, chyba Toszce wysłałam. Poszukam i wkleję

Edit: okay, mam jedno cyknięte jeszcze przed ostatnim cięciem, teraz już nie jest rozczochrany. Bardzo fajnie się prezentuje na żywo. Na tej focie słabo widać, muszę nową zrobić.