____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
potwierdzam
jak sie wysieją to za rok masz stado maluchów nie przymierzając jak po werbenie patagońskiej jak zmężnieją można je ruszyc w inne miejsce, albo poczekac do wiosny 2go roku. W drugim roku zakwitną.
U mnie w tym roku w cieniu dywan siewek naparstnicy.
Jesteś niesamowita
Co prawda też tak mam , ale ja po ziemię i korę pojechałam , a wróciłam z kfiotkami , ziemi i kory nie kupiłam , bo się nie zmieściły
U mnie cały ogród jest półcienisty i cienisty Te różowe ze zdjęcia rosną pod brzozą i głównie w cieniu, więc skoro na takim stanowisku dają radę, to wszędzie dadzą radę.
Haha ogrodnicza dusza;D
Ta pachnąca jeżówka dalej nieznana. Nie wiem czy to nie Avalanche, kupiłam kilka niedawno dla porównania. Fajnie byłoby zidentyfikować, bo jest cudowna!
Moje nowe róże już w ziemi, trochę musiałam wczoraj poprzesadzać, ale udało się
Na paprocie też będę polowała, 3 adiantum już przesadziłam na azaliową, ale przydałoby się więcej.
Kto wie, na tym moim targu można zdobyć fajne okazy, wczoraj kupiłam turzycę muskegońską, ładna duża kępa, akurat mi brakowało przy zawilcu.
Naparstnice po 15 zł, ale ładne, duże.
Wiesz jak to jest, idę, stoją, weź mnie, weź mnie. No i co zrobić?;D
Kora może poczekać! A jakie roślinki kupiłaś?
Ja dziś już do pana naparstnicowego dzwoniłam, że więcej potrzebuję, wczorajsze kremowe są cudne!
Szcześciaro! Moje sprzed 2 lat się nie wysiały
2 lata temu miałam cudne, morelowe, tak liczyłam, że się wysieją i nic Żałuję bardzo, bo kolor miały wyjątkowy. Nie wiem od czego zależy wysiew. U Toszki sieją się jak wściekłe, dostałam kilka i pięknie zakwitły w tym roku.
Paulina, szalona kobieto, jakie przetwory, ja nawet nie gotuję!