I moje dzisiejsze największe zauroczenie...
Zapomniałam zapytać co to jest.
Haha Łucja, trzeba było atakować szpadlem! Ale foty, dobrze, że leżę;D
Kupiłam 2 lata temu badylek z 1 kwiatkiem u babci na targu, bo mi jej żal było Także nn.