hahaha.. Ty się pytasz a ja odpowiadam -->Przemuś napewno będą fotki Jak nie dziś to jutro bo za chwilę wybieram się do sąsiadki na ploteczki i nie wiem o której wrócę
Jula - ja to dziś nawet się nigdzie nie wybrałam bo u mnie od rana pada A jak to już zaczyna mówić mój mąż (z przekąsem) - "dzień bez wejścia do jakiejś szkółki czy iinnego ogrodniczego - dniem straconym". Zupełnie nie rozumiem dlaczego ON tej choroby ogrodniczej nie rozumie Tylko trawnik i trawnik...
A gdzie będą posadzone nowo zakupione żurawki? Też czekam na fotki
Żurawki posadziłam już zaraz po przyjeździe ze szkółki rano
Nie wytrzymałam i musiałam to zrobić ...wrzosy usunęłam i na miejsce wrzosów są żurawki ogrodowe ''Chocolate Ruffles'' Heuchera
Męża musisz zarazić pasją ogrodową to zrozumie
Aniu ,dziś to mogę powiedzieć fajerwerki były ale wtedy do śmiechu nie było wręcz ryczałam do rana i dziękowałam że nic się gorszego nie stało bo ogień sięgał 2m. i opanowaliśmy go bez większych strat.
Aniu ja w poniedziałek na Rzeszów jadę rano przed godz.8 to mogę Ci podrzucić żuraweczki
Będę też w Auchanie i zastanawiam się co mają w centrum ogrodniczym fajnego bo ostatnio to marnie było.