Czytam Iwonko o Twoich doświadczeniach w nauczaniu i cieplutko mi się robi na serduchu, ponieważ też miałam taką cudowną Nauczycielkę z powołania w podstawówce. Z chęcią chodziłam na dodatkowe zajęcia
Dla Ciebie z okazji Twego święta
Iwonko, nie do mnie pytanie, ale ja widziałam Mojego najstarszego synka matematyki uczyła siostra zakonna, którą (właściwie które, bo i siostrę, i dzięki niej matematykę) on uwielbiał, niestety siostrę przeniesiono, dzieci strasznie były zawiedzione. Teraz brzuch go boli, gdy ma lekcje matematyki.
Iwonko, cztałam, że jutro wbierasz się na badania. Wracaj z pomyślnymi wynikami Dużo zdrówka i sił! - nie tylko z okazji Twojego święta!