Ola, Toszka - chyba będzie coś pokombinować z tą obrożą

Póki co drugi raz na jodłę jeszcze nie próbował wejść

Toszko, z tego ufo się pośmiałam
Reniu, myślę, że z bukszpanem będzie ok. Tylko wiosną
Sylwia, widziałam waszego kotka. Milutki
Violu, jeszcze chwilkę i nie będę kotka pilnować. Sam musi wiedzieć, czy woli drzewo, czy ciepły domek.
Agnieszko, w przyszłym roku musi kwitnąć przymiotno. Niech się nie wygłupia
Gosia, ja tylko linię rabaty prostuję