Zostawiam sobie kawałek miejsca i tam dosiewam i nigdy nie wysiewam całej paczki na raz ale to raczej musisz dostosować do swojej rodziny nas jest 3 i nie potrzebuję wielkiej ilości jednorazowo .
ja mam postanowienie warzywne takie, że w tym roku sieję tylko pomidorki karłowe! krzaki nie rosną takie wielkie, nie trzeba aż tak palikować i warzyw jest wystarczająco dużo, a są mniej pracochłonne! nawet malinowe miałam karłowe pychotka! polecam
Gosiu, twoja odwilż bardzo mnie cieszy.
Na zewnątrz mróz, a jak M wrócił po weekendzie do pracy, w służbowym mieszkaniu było tylko +4 stopnie. Ale udało się dogrzać mieszkanie.