Jutro do południa porządki. Potem weekendowe zakupy... Oprać przyjezdnych, przygotować do wyjazdu... Standard.
W niedzielę chcę siostrę odwiedzić... I następny tydzień będzie
Moniko, a mi się zdaje, że połowa rzeczy leży ugorem.
Muszę opróżnić komodę, bo M ją do malowania chce zabrać. Nie wiem, gdzie wszystko upchnę. A święta idą...
Zaglądam sobie do Ciebie po cichutku co jakiś czas i pomyślałam, że w końcu się ujawnię. Ślicznie masz, pięknie już posprzątane, nic, tylko czekać na więcej ciepełka i zacznie tętnić wiosną
Ja jestem w trakcie remontu, wprawdzie finiszuje ale ciezko bedzie sie wyrobic
Jutro planuje tez mycie okien, i na godzinke do ogrodu kolejna rabate szykowac zeby po swietach rozpoczac sadzenie
Życzę zdrowia dla siostry . Ja hortensje ciachnę chyba wszystkie jutro bo już wypuszczają paki.Dziś krwawnik muszę popikować. Ale najpierw idę robić gipsowe jajca