Mirko, to coś takiego:
http://www.wlin.pl/assets/205/buk%20zwyczajny%20-%20nasiono.jpg?1289903054
U Łukasza pomalowane na złoto wyglądają jak kwiatki. Dziś kilka wycyganiłam od siostrzenicy e-Ma, tylko suszę je, bo muszą się lepiej otworzyć.

Jakie ładniutkie
A ja teraz pomyślałam o skorupkach od orzechów pistacjowych,zjadamy ich sporo i wyrzucałam za każdym razem..zamiast zbierać,wyszłoby duuuuużo wianków na podkładach słomianych,ech człek nie pomyśli a wyrzuci Trzeba zmienić tok myślenia i następnym razem zastanowić się zanim coś się wywali a nóz widelec przyda się
Nie wiem u kogo widziałam prześliczny wianek z owoców dzikiej róży,u mojej cioci całe rowy są porośnięte tymi różami,następnym razem skombinuję owocki A plotłaś wianek z gałązek modrzewia?

A te owocki na buczynie jeszcze są czy to trzeba zbierać wcześniej?
Nigdy wcześniej nie myślałam o naturalnych wiankach plecionych na naturalnych podkładach gałązkowych z dodatkiem szyszeczek,różnych orzechów,żołędzi,głogu,gwiazdek anyżu,lasek cynamonu,plastrów pomarańczy no i dodatkiem pierniczków a bardzo mi się teraz takie podobają

Tez widziałam wianek z owoców dzikiej róży. Bardzo ładny I też nie pamiętam, u kogo. Mira, ja w tym roku pierwszy raz plotłam wianki, z modrzewia nie. Skorupki z orzechów tez fajne by były.
Zostaniemy zbieraczami skarbów w przyszłym roku, hi, hi
Choinka Łukasza cudna. Jedna i druga - totalny odjazd.

Szyszki buczyny były zbierane jeszcze teraz, ale nie wszystkie się jeszcze otworzyły. Suszę na piecu w delikatnym ciepełku. W środek można wtedy wkleić czerwony koralik albo jakiś inny i fajnie to wygląda
Wcześniej przyniosłam z lasu zwykłe szyszki, były zamknięte, w ciepłym ładnie się pootwierały.

Widziałam a jakże i wydałam okrzyk..jaka śliczna aż przestraszyłam męża I za chwilę sobie przypomniałam ile gałązek z brzozy spaliłam No nic na przyszły rok tak jak napisałaś zbieramy leśne i nie tylko leśne skarby,piwnicę mam sporawą Może do świąt uzbieramy skorupek z pistacji chociaż na jeden mały wianuszek

W tygodniu lecę po szyszeczki buczyny U mnie szyszki w ogródku,pewnie przelecę się po nie żeby wyschły i pootwierały się a gdzieś miałam w piwnicy z czarnej sosny,są duże i bardzo ładne tylko żebym wiedziała gdzie je "posiałam" Pewnie znajdę na Wielkanoc...

No, kurczaków z szyszek jeszcze nie widziałam

Iwonko widziałyśmy już wielkanocne zające ze śniegu ( to chyba w zeszłym roku było) więc kurczaki z szyszek też mogą być..chociaż śniegu na Wielkanoc absolutnie nie życzę

Powiedzcie mi gdzie u mnie są szyszki buczyny szukam i nie mogę znaleźć
Ja głównie używałem szyszek sosnowych i modrzewiowych do dekoracji, a reszta to jakieś kwiatuszki plastikowe posypane brokatem.
No i muszę pochwalić wianki, ten z orzechów w szczególności mi się spodobał, taki prosty pomysł, a jaki efektowny. Bombki też podziwiam i szczerze mówiąc zrezygnowałem z robionych bombek bo mi się nie chce, wole jednak tradycyjne szklane

Ach, to są kwiatki Ja ślepa myślalam, że to buczyna malowana na złoto - efekt podobny Następnym razem będzie. Ja na moim stroiku mam takie . Jutro fotka. Dziś muszę lecieć młodemu do szkoły koszule prasować