Ewuniu, jutro nasz proboszcz ma urodziny, więc dziś śpiewaliśmy na Sumie. Spotykamy się w każdy czwartek. Naliczyłam 10 osób, 4 glosy - fajnie to wychodzi
Najlepszy występ był w drugi dzień świąt:
godz. 17, ciemno, brak prądu
W kościele ciemno, świece rozstawione wzdłuż nawy głównej, lichtarze ...
my stoimy przy żłóbku i śpiewamy Nawet nie wiem, ile osób w kościele było, bo nic nie było widać, tylko oklaski po każdej kolędzie
Nawet tremy nie miałam, bo nie widziałam, do kogo śpiewamy
Doniu, miło mi Violu, dziękuję. Odpozdrawiam Jolu, ptaszki som fajne i teraz, jak się nic nie dzieje w ogrodzie (prawi nic, bo przecież wiosna idzie ), to fajnie się je obserwuje.. M tylko karmnik przewiesił na wierzbę z tarasu, bo słabo ptaszki przylatywały, płochliwe są
Pewnie pięknie nastrojowo było i kolędy kocham je ja to mam łzy w oczach w takich chwilach zazdraszczam i gratuluję nagraj kiedyś taki występ posłuchałabym
Witaj
Zaglądam do Ciebie pierwszy raz, niestety nie zdołałem przejżeć wszystkich stron, jednak troszkę zobaczyłem, bardzo ładny ogródek i fajnie się u Ciebie zmienia, pozdrawiam