Dziś mimo wszystko dostałam jeszcze jeden prezent

Jakiś czas temu zamówiłam u gospodarza obornik, miał mi przywieźć na podwórko. Czekałam cierpliwie i nic

Na ulicy były ślady wiezionego obornika, ale na podwórku pusto. Pomyślałam sobie, ze pewnie był wywożony na pole, a o mnie mój znajomy gospodarz zapomniał

M w piątek wjeżdżał na posesję (wjazd z tyłu za domem) i pyta się mnie, po co ta fura obornika mi jest potrzebna? Pytam się jaka? No ta, co leży koło naszego wjazdu? Hi, hi

Okazało się, że obornik został przywieziony i leży przed naszą posesją

Dziś zatem M pojechał i kupił mi na Dzień Kobiet widły amerykańskie, bo okazało się, że nie mam czym przerzucić nawozu.

W tym tygodniu będę przekopywać nową rabatkę pod byliny. Dziś wymierzyliśmy teren.