Iwonko widzę, że dumasz nad magnolią. Też myślałam, żeby u mnie posadzić, ale małżonek jakoś za nimi nie przepada no i jak chciałabym, żeby tak kolumnowo, wąsko rosła, nie zrobiła się dużym krzakiem.
A jako, że tyle mamy teraz spraw do ogarnięcia w ogrodzie, to sobie odpuściłam i na spokojnie w przyszłości pomyślę.
Może tez i ceny spadną, u nas np. Genie (ona tak węższa ponoć ma być) po 270 zł są

. Masakra