Kochani, zbiorowo dziękuję za podpowiedzi. Za gorąco na odpalanie kompa. Więc napiszę ogólnie, a wieczorem z osobna.

Byłam w szkółce. Kupiłam klona jesionolistnego Odessanum, jedynego w moich szkółkach, takiego jak ma Mira, Karol i Ewa Bacowa. Do tego dwie śliwy wiśniowe Nigra. Jako gratis wpadła mi do auta perovska i liatra, bo kompozycji takiej pozazdrościłam Kasi

Klon był jeden szczepiony na 1,50 początek korony. Zmieniła mi się więc koncepcja nasadzeń. Będzie rósł pojedyńczo. Z boku wjazdu, a nie jak planowałam blisko płotu. Drzewka przywiezione, postawione w cień. Ja schowałam się do domu. Na zewnątrz patelnia. 42 stopnie w cieniu.

Wszystko musi poczekać na ochłodzenie. Wtedy zrobię przymiarki. I fotki. Cierpliwości Kochani.