Mirko, nie chcę. Szukam szczepionego, mniejszego. Karol ma ładnego w ogrodzie.
A jesionolistnego nie znałam. Stąd się zapytałam, co to jest?
Dobrze, że czuwasz. Musi być koniecznie mniejszy.
Ewa bacowa też ma w ogrodzie, tylko chyba urlipuje, bo siem nie odzywa. Ale jeszcze mam czas. W te upały nie będę szaleć. Na koniec sierpnia się do niego przymierzam.