Dzięki Reniu

Pokombinuję, bo nie chciałabym potem przesadzać. Wydawało mi się, że lionsy raczej białe z żółtawym cieniem , ale może rzeczywiście są żółte. Jeśli tak to kupiłam kwiatki nie dla siebie, bo akurat typowego żółtego chciałam unikać, a szukałam róż, które radzą sobie w półcieniu. Miejsca jest tam troszkę, ale rozrysuję to sobie, by móc sobie wyobrazić tę rabatę. Miejsce w razie czego jeszcze mam

jak mi się nie pomieszczą pod pergolą, to znajdę dla nich inną rabatkę