W zupełnie niewidocznym miejscu, za daglezją, mam posadzone to
Podejrzewam, że są to dzwonki, ale pewności nie mam, jak rozkwitną, łatwiej będzie to sprawdzić.
Chciałabym je przesadzić, tak żeby cieszyły oczy, ale nie wiem, czy lepiej zrobić to teraz, czy poczekać do jesieni lub wiosny. W tej chwili i tak kępy prawie nie widać, ale z drugiej strony, i to powstrzymuje mnie przed podjęciem pochopnej decyzji o przeprowadzce, boję się, że jej to zaszkodzi. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Moje doświadczenie jak na razie jest niewystarczające