lawendy niczym nie zasilam, jeśli mogę się wtrącić, ona nie jest wymagająca, ważne żeby miała piaszczyste podłoże, zasadowe i przepuszczalne. podlewać raczek skąpo - nie lubi za dużo wilgoci, a jeśli jest posadzona w glebie gliniastej to przed wsadzeniem należy glebę zmieszać z dużą ilością dobrze przerobionego kompostu albo obornika, ale już przekompostowanego. Jeśli nie kwitnie obficie, to spróbuj wiosną mocniej ją przyciąć
Cześć dziewczyny. Piszecie o lawendzie, to napiszę swoje odkrycie. Na lawendzie się nie znałam, w zeszłym roku zobaczyłam łan lawendy w donicy przy jakimś markecie i to było piękne. W tym roku najpierw kupiłam 6 krzaczków w szkółce i posadziłam przy różach, a potem zobaczyłam w Obi 6-paki po 11 zł i z głupoty kupiłam je. Nie miałam na nie planu, więc posadziłam w donicę i podlewałam, pięknie kwitła i wcześniej, niż ta ze szkółki. Podlewałam i wąchałam w tej donicy do dziś. Dziś podcięłam zawijasek bukszpanowy i zanim wysadziłam tę lawendę z donicy. Tam będą róże. Doznałam szoku, jak zobaczyłam w całej donicy rozrośnięte korzenie, a donica wielka. Nawet nie wiedziałam , że ma takie korzenie. Troche podcięłam i posadziłam do gruntu. Zabrakło mi 2 sztuk, ale nie przesadzałam tej z gruntu, skoro ma tak wielkie korzenie. A i przy przesadzaniu i podlewaniu unosił się cuuuudowny zapach.
muszę zerknąć czy są, jakiś czas temu widziałam jedną, mam nadzieję, że będzie ich więcej tylko niech przestanie padać zimno na dworze.. piękną mamy jesień tego lata
Witaj Przemku, długo Cię nie byłoWiem, bo podglądałam w Twoim wątku Bardzo się cieszę, że podobają się Tobie moje pomysły Za rok, gdy młode roślinki trochę podrosną, mam nadzieję, widok będzie ładniejszy
Z cięciem Hakuro z nieba mi spadłeś Postanowiłam, że w sobotę nożyce w ręce i robię postrzyżyny, ale nie byłam pewna, ile tak naprawdę mogę przyciąć
Bardzo dziękuję za wskazówki
Marta, ja obok lawendy mam też szałwię Na szczęście obie sucholubne i jak piszesz, nie wymagają za wiele pracy. Lawendę tnę wiosną i po przekwitnięciu, robi się wtedy ładna i taka zwarta, szałwię zostawiam w spokoju Jeżeli wystarczy kompostu, to na pewno podsypię i szałwii i lawendzie
Agnieszko wierzbę tniem pozostawiając kilka oczek (np.5) kilka razy do roku. Wierzba lubi cięcie a ostatnie do końca lipca tak aby zdążyła się zregenerować. A pierwsze na wiosnę po przekwitnięciu kwiatków