Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Kompost, kompostowanie i kompostowniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Kompost, kompostowanie i kompostowniki

anuska2507 10:50, 20 maj 2022


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2518
U mnie po wiosennym nawożeniu jest sporo trawy. Też ją mieszam i dodatkowo przesypuję korą. Gdzieniegdzie i tak jeszcze zrobiła się maź, ale ogólnie po zdjęciu wierzchniej nieprzerobionej warstwy po poprzednim sezonie uzyskałam taki kompost:

Nie jest w pełni przerobiony, kora jeszcze się nie rozłożyła, ale i tak dodaje się ją do przekopywania ziemi pod rabaty.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Belanna 21:22, 11 lip 2022


Dołączył: 28 cze 2022
Posty: 10
Cześć. Mam kompostownik, z płyty falistej pcv o wysokości ok 1m i średnicy ok 2,5m. Przez 8 lat były do niego dosypywane: trawa, owoce, obornik kurzy, liście, łodygi roślin, w tym chwastów i innych resztek. Nigdy nie było mieszane, napowietrzane i nie dodawano przyspieszaczy kompostowania. Wręcz było zostawione i nieruszane, żeby zgniło.

1,5 miesiąca temu wykopaliśmy stare, łyse żywotniki i w miejsce brakującej ziemi po korzeniach dosypaliśmy ziemi z samego dna tego kompostownika. Efekt: wielkie, zmutowane chwasty w miejscach gdzie był dosypany.

Kompost był czarny i wyglądał dobrze, czuć go było, nie śmierdział jakoś strasznie, ale z bliska, z łopaty nie wąchałam.

Czy taki kompost nadaje się do czegoś? Rabaty? Pomidory? Czy jest do wywalenia? Miał być superżyznym podłożem a tu eksplozja chwastów i pewnie grzybów też.

W miejsce wyciętych żywotników chcieliśmy posadzić świerki i sosny. Czy tą glebę teraz, pod nowe nasadzenia, trzeba odkazić jakoś od możliwych grzybów i potraktować jakimś herbicydem? Czy nowe rośliny nie zostaną zainfekowane i zniszczone przez ten nieszczęsny "kompost"?

Kokesz 22:56, 11 lip 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6615
Dziwne...co roku wybieram kompost z mojego kompostowmika i jakoś zmutowanych chwastów nie zauważyłam. Po tylu latach powinien być pachnący a nie śmierdzący.
Jeśli daję do kompostu chwasty to bez nasion. Z nasionami moczę w wodzie i dopiero taką gnojówkę wlewam do kompostu. Jeśli mam obawy, że z kompostu coś może wykiełkować, to daję go do dołków jak sadzę nowe rośliny. Z takiej głębokości nic mi też nie wyrosło niepożądanego.
Kompost to samo dobro, chcesz zabić to co w nim najlepsze herbicydami?
Zawsze możesz położyć na ziemi kartony i przysypać korą, to zatrzyma chwasty.
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Belanna 06:50, 12 lip 2022


Dołączył: 28 cze 2022
Posty: 10
Kompostownik jest jeszcze po poprzednim właścicielu i jest to raczej taki śmietnik organiczny. Wrzucane tam było wszystko co może zgnić, resztki z obiadu, mięsne też, no i całe chwasty z nasionami. Nie było wtedy koszy na bioodpady. Kompost nie śmierdział, tylko czuć było wyraźny zapach, jakby słodki i taki "ciężki".
O chwasty tak bardzo się nie martwię, bardziej o jakąś infekcję grzybową. Czy nowo posadzone drzewka będą narażone na grzyba i inną zgniliznę jeśli dosypany kompost był źle przerobiony? Stąd moje pytanie o odkażanie gleby w miejscu przyszłego sadzenia.
Jestem początkująca, dopiero się zagłębiam w ogrodnictwo i mam więcej wątpliwości niż pewności.
Kokesz 07:33, 12 lip 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6615
Jeżeli kompost jest czarny to wg mnie jest dobrze przerobiony.
Nie wiem czemu zakładasz że są w nim jakieś chorobotwórcze grzyby.
Ja daję do dołka nawet nie do końca rozłożony kompost, nie przesiewam go, bo mam ciężką glebę taki mi ją nawet bardziej rozluźni. Ale nie wrzucam do niego mięsa, warzywa i owoce tak.
Jak się tak bardzo boisz to go nie dawaj.
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Belanna 09:14, 12 lip 2022


Dołączył: 28 cze 2022
Posty: 10
Dziękuję za pomoc. Chyba rzeczywiście nie mam się czego bać i go wykorzystam, szkoda by było zmarnować taki kompost. Dopiero zaczynam i wolałam się upewnić.
Kokesz 11:20, 12 lip 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6615
Ja swojego kompostu nie przerzucam bo nie mam czasu.
Na jesień wybieram do worków całą czarną zawartość i zapełniam całe puste komory liśćmi, oczywiście warstwami z materiałem zielonym lub owocami, warzywami. Podlewam zimą. Cały rok do kolejnej jesieni dorzucam co mam i zlewam gnojówkami, które robię z chwastów z nasionami. Jesienią jakieś 20cm od góry jest tylko nieprzerobione a głębiej ładny, czarny kompost.
Duża zasługa też dżdżownic
Powodzenia
Rób swoje czarne złoto
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Patrycja_KG_Lu 00:20, 02 mar 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2324
Odświeżam wątek. Pochwalcie się swoimi kompostownikami.
____________________
Patrycja - tworzę ogród od podstaw - Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
Agnieszka_Z 13:53, 01 wrz 2023


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 333
Gardenarium napisał(a)
Trociny do rozłożenia potrzebują dużo azotu. Kompostuj je oddzielnie polewając roztworem mocznika. Trociny z drzew iglastych z kolei zawierają żywice i trudno się rozkładają. Ale są tacy co kompostują wszystko. Ja unikam składników niepożądanych, bo zależy mi na szybkim używaniu dojrzałego kompostu, a nie żeby leżał 10 lat.


Czy przekompostowane trociny z drzew iglastych będą się nadawały na grządki warzywne?
____________________
Agnieszka (lubelskie) - Boso Przez Ogródek
Basieksp 14:05, 01 wrz 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10007
Agnieszka_Z napisał(a)


Czy przekompostowane trociny z drzew iglastych będą się nadawały na grządki warzywne?


Z iglastych mogą mieć kwaśny odczyn, raczej na warzywnik bym ich nie dawała, ale pod kwasolubne rośliny już tak
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies