W jednym z niemieckich programów ogródkowych widziałam sporą pryzmę kompostu założoną bez żadnych ścianek bocznych (właściciel ogrodu miał spory kawałek ziemi). Zeby miała ładny kształt rozgarniał widłami wierzchnią warstwę na boki. Wychodziło coś na kształt trumienki, a raczej sporej trumny

. Myślę że pomysł by się nadał do dużych ogrodów, gdzie można taką pryzmę jakoś zasłonić, np.żywopłotem.
U mnie na mojej małej powierzchni mam problem z miejscem na kompost. Mam taki drewniany kompostownik jak Jola (Jotka), już się niestety rozlatuje. Większy pojemnik 2 x zrobił mi sąsiad ze starych desek. Niestety, drewniane szybko się zużywają.
Danusiu, czym Babcia Jasia przesiewa?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny