Gdzieś, kiedyś zobaczyłam i zastosowałam u siebie sposób na kompost z liści dębowych, które długo się rozkładają i ze względu na garbniki nie miesza się ich z innymi. Trzeba liście zebrać do worka, polać w worku wodą, porobić dziury widłami w paru miejscach i zostawić na dłużej w zacienionym miejscu, sprawdzać co jakiś czas, czy nie wysechł. Zrobiłam tak, trwało to dwa lata, z worka wypełnionego liśćmi powstała próchnica, podobno świetna do różaneczników i azalii.
Ja w tym roku z liści dębu to raczej wianki porobiłam, a nie kompost, ale jak ktoś ma ich dużo, to polecam sposób.