Jak wczesniej wspominałam koleżanki koleżanka planowała wyrzucić na śmietnik wyposażenie mieszkania.Musiałam dzisiaj wkroczyć do akcji ratunkowej
Raniutko stawiliśmy się na miejscu.Dostaliśmy klucze do mieszkania,mieliśmy się rozgościć i przygarnąć ile się da.Mogę powiedzieć,ze domek na działce mamy wyposazony
))
Cieszę się ogromnie.
Na działeczce cisza,spokój,warzywnik sobie rośnie,hostki kwitną,kret czuje się jak u siebie,a "trawnik" obrasta koniczyną
) Ech...niech ja tylko uporam się z przeprowadzką mieszkania,wpadnę tam i ruszę na całego!!!