Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ewulkowy ogród pod lasem początki...

Ewulkowy ogród pod lasem początki...

Katkak 22:46, 12 mar 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mój syniu kiedyś kombinował żebyśmy posadzili pestkę jabłka, to raz dwa wyrośnie nam drzewo i nie będziemy musieli już kupować jabłek, bo będziemy mieć własne
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
pasjonatkaam... 23:04, 12 mar 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Katkak napisał(a)
Mój syniu kiedyś kombinował żebyśmy posadzili pestkę jabłka, to raz dwa wyrośnie nam drzewo i nie będziemy musieli już kupować jabłek, bo będziemy mieć własne


bardzo mi się to podoba,że dzieci są ciekawe nasionek,lubią obserwować naturę,oby z tego nie wyrosły z wiekiem..
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Katkak 23:44, 12 mar 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
pasjonatkaamatorka napisał(a)


bardzo mi się to podoba,że dzieci są ciekawe nasionek,lubią obserwować naturę,oby z tego nie wyrosły z wiekiem..

Mój synek też chciał swoje nasionka, więc dostał tunbergię. Kazał doczepić karteczkę z napisem tunbergia Filipka . Ale, że tunbergia wyraźnie odmówiła współpracy, to wymieniłam na niezawodne aksamitki . Co by się chłopak nie zraził niepowodzeniem .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Agatek 07:53, 13 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Do tej pory u dziadków oni sami doglądali, bo jak tylko śnieg się stopił to oni wybywali i do pierwszych mrozów tam siedzieli, teraz zdrowie im się pogorszyło i niestety nawet nie wiem czy w tym roku pojadą na dłużej, oby było dobrze.

a na naszej mazurskiej działeczce nikt szczególnie nie dogląda, tam wszystko jest w powijakach, mamy sąsiadów, którzy prawie tam mieszkają, dobrze z nimi żyjemy, więc jakby coś to dadzą znać, kawałek dalej mieszkają państwo na stałe i z oddali rzucą okiem ale tak specjalnie nikt nie zagląda.
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
pasjonatkaam... 13:13, 13 mar 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Agatek napisał(a)
Do tej pory u dziadków oni sami doglądali, bo jak tylko śnieg się stopił to oni wybywali i do pierwszych mrozów tam siedzieli, teraz zdrowie im się pogorszyło i niestety nawet nie wiem czy w tym roku pojadą na dłużej, oby było dobrze.

a na naszej mazurskiej działeczce nikt szczególnie nie dogląda, tam wszystko jest w powijakach, mamy sąsiadów, którzy prawie tam mieszkają, dobrze z nimi żyjemy, więc jakby coś to dadzą znać, kawałek dalej mieszkają państwo na stałe i z oddali rzucą okiem ale tak specjalnie nikt nie zagląda.



Powiedz mi ,czy te rośliny sobie radza bez Ciebie? Jak często jeździsz? Ja się martwię ,ze wszystko będe musiała za każdym razem robić od początku bo wszystko mi będzie padało..
działkę obok mają nasi bliscy ,zaufani znajomi i oni będą mieli oko na bieżąco tylko przecież ja ich nie chce obarczać pracami,koszeniem itp.Maja robotę u siebie ,a to starsi ludzie
którym zdrowie szwankuje. Martwię się czy rosliny dadzą radę
Uwielbiam to miejsce ale jeśli nie dam rady tego ogarnąć to sprzedam i kupię inną działkę blisko domu.Jeszcze nie podejmuje ostatecznych decyzji..
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Agatek 15:07, 13 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Ewa nie mam tam na razie ogrodu, warzywa sadziłam w cieniu drzew, dojrzewały później, ale przynajmniej tak nie wysychały, teraz sporo drzew wycięliśmy i nie wiem jak będzie.
Zdarzało się, że i raz w miesiącu byliśmy i jakoś roślinki sobie radziły, co prawda te co mam nie są jakieś wymagające, tuje, kosodrzewina, jakieś iglaki płożące, berberysy, irysy, liliowce, lawenda ...
Prosiłam tylko raz sąsiada jak zapowiadali upały, żeby podlał nam trawnik co świeżo zakładaliśmy, ale i trawa jakoś sobie dała radę później
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
pasjonatkaam... 19:27, 13 mar 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Agatek napisał(a)
Ewa nie mam tam na razie ogrodu, warzywa sadziłam w cieniu drzew, dojrzewały później, ale przynajmniej tak nie wysychały, teraz sporo drzew wycięliśmy i nie wiem jak będzie.
Zdarzało się, że i raz w miesiącu byliśmy i jakoś roślinki sobie radziły, co prawda te co mam nie są jakieś wymagające, tuje, kosodrzewina, jakieś iglaki płożące, berberysy, irysy, liliowce, lawenda ...
Prosiłam tylko raz sąsiada jak zapowiadali upały, żeby podlał nam trawnik co świeżo zakładaliśmy, ale i trawa jakoś sobie dała radę później


No widzisz,ja pewnie będę jeszcze mniej jeździła jak Ty ale nie będę sie teraz stresować,przyjdzie czas-będzie rada
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Agatek 19:33, 13 mar 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Spokojnie, roślinki sobie jakoś poradzą, ale będziesz ewentualnie musiała tych bardzo wymagających powoli się pozbyć
ale może jednak nie będzie takiej potrzeby
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
pasjonatkaam... 18:58, 14 mar 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Jutro sadzimy jabłonie mam nadzieję ,ze nie jest zbyt wczesnie i nie zmarzną..
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
kosolka 19:03, 14 mar 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Nie martw się. Teraz jest na to czas. Ja w piątek sadziłam czersnie. W ogrodniczym pełen asortyment owocowych, więc pora sadzenia
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies