Dziękuję Jolu
Donica jest bez dna. Zrobiona z 5 płyt betonowych o długości 2m. Jedna jest przepołowiona i służy jako boki.
Połączona tymi gotowymi łącznikami.
Zaraz poszukam zdjęć z lat wcześniejszych.
Asiu ja te zdjęcia to robię dopiero po 20, mam bardzo jasny obiektyw.
Teraz jak się tak przyglądam to jest różnoróżowa Im bardziej rozwinięta tym bledsza.
Można i kocimiętkę i bodziszka, moja tak ma.
Pomidory wiszące podlewam rzadziej niż te w gruncie w szklarni.
Tak średnio raz na tydzień, po wcześniejszym wetknięciu palca w ziemię od dołu.
Dałam też do ziemi na etapie sadzenia hydrożel.
Póki co "nawożę" deszczówką z namoczonym szpinakiem. Poszedł mi w kwiaty a skoro nam służy to i pomidory wesprze To raczej wyciąg szpinakowy jest.
Ale niebawem zmienię na żywokostową mieszaninę szeptuchy
W szklarni 2 razy w tygodniu podlewam - obficie.
Reniu, moje penstemony wyglądają tak samo jak Twoje, dobre sadzonki kupiłam Olbrzymia satysfakcja z pewnością, że udało się zarazić dzieci tym, co sama kochasz. Cudownie. Tematów to Wam nie zabraknie i ile możecie się od siebie nawzajem w takim układzie nauczyć
Postępów przy oczku brak ale kojec rozebrany, ścieżki w warzywniku ułożone.
Teraz podwyższone grządki tam trzeba zrobić i można wozić ziemię z byłego strumyczka i terenu wokół oczka.
Zostawiam zachwyty...nad wszystkim. Zdjęcia piękne, kwiaty piękne, biele piękne
Ciekawa jestem oczka po przebudowie, przed wyglądało na bardzo relaksujące miejsce. Dziś jest upał, więc sam widok wody działa kojąco
W ubiegłym roku na przedpłociu miałam łączkę kwietną.
O tak to wyglądało w czerwcu.
W tym roku nasion nie wysiewałam w oczekiwaniu co sobie samo poradziło.
No i pojawił się nostrzyk żółty, olbrzymie ma rozmiary jak na łączkę. Okiełznałam go trochę sznurkiem i podprostowałam przy tyczce.
Ogólnie urodziwy choć jest też nostrzyk biały i nie ukrywam, że wolałabym
Roślinka odgania albo i służyła dawniej do trucia szczurów i moli.
Może przegoni ćmę bukszpanową (nie miałam jej w tym roku).