Reniu nie robiłam jeszcze nalewki z tych jabłuszek,może spróbuję One jak najbardziej nadają się do przetworzenia.Teraz są strasznie cierpkie.Mój Tadek wczoraj sobie jedno przegryzł,jego mina była bezcenna Można je jeść po przymrozkach jak zniknie goryczka w smaku.My zawsze zostawiamy je na zimę dla ptaków.
Spokojnego wieczoru i nocki

Co wątek, to albo soczek, albo nalewka.

Przetwory, przetwory sroga zima się zapowiada pozdrawiam Was kochane kobietki

Reniu kiedy do domku,co u Ciebie,jak się czujesz?
Buziaki zostawiam i serduszko

No! Czyli dobrze skojarzylam, zes Ty nie w domciu?
Tez przesyłam pozdrowienia!

Dziękuję kochane dziewczyny. Bardzo to miłe, że podtrzymujecie mnie na duchu, bo moja stoicka cierpliwość jest na wyczerpaniu. Zamiast podziwiać kwiatki to leżę plackiem 24 godziny na dobę i popijam melisę. Leżę tak od środy i dopiero w tą środę, jak nie zwariuje do tego czasu, zaczniemy pionizacje. Oglądam codziennie co u Was i podziwiam zmiany. Buziaczki

Zazartuje sobie tak przyglupio - wiesz ile ja bym dała, zeby sobie tydzień polezec? Nie narzekaj.

A poważnie - trzymam kciuki, bedzie już teraz tylko lepiej. Dasz radę, a kwiatki poczekają na Ciebie.

Martusia życzę Ci wypoczynku ale mojego oddziału jako relaksującego nie polecam Córeczki przysłały mi zdjęcia z ogrodu i nawet coś jeszcze kwitnie. Buziaki dla Was

Wiem, wiem, domyślam sie. Ze skrawków informacji składam w głowie, co tam Ci sie mogło z tym ciałem nawyrabiac i nie wychodzi to nic prostego
Ale ważne, ze życie dalej trwa, masz dużo miłości i życzliwości wokol.
Zdrowka życzę!

ryska napisał(a)

Przetwory, przetwory sroga zima się zapowiada

Niech będzie sroga byle z dużą ilością śniegu. Pod taką pierzyną rośliny bezpieczne