Bukiecik rzeczywiście śliczny Mam tak samo - szkoda wycinać do wazonu, wolę podziwiać w ogrodzie. Jutro się odezwę, niedawno wróciłam z wycieczki zmarznięta i padnięta.
A daj spokój, co to za pogoda. Wycieczka w taki dzień chyba w kurtce puchowej dałaby mi radość
Coraz więcej roślin kwitnie w ogródku, kupiłam sobie też 3 lawendy z L. do tych z zeszłego roku. Chodziło mi konkretnie o tę odmianę Felicja, bo dla mnie najpiękniejsza. Tylko posadzić mi się nie chciało w tych okolicznościach. Dobrze, że mam szklarnię to rano obsadziłam doniczki heliotropem i czekają tam na ocieplenie. Potem przeniosę na balkon.
Do usłyszenia
Witaj, wpadłam do Ciebie z wątku skrętnikowego Piękne masz.
Zaskoczyła mnie twoja hodowla pomidorów , możesz zdradzić w jakim celu tak odwrotnie? Co to daje?
Dziękuję Ci Mirko bardzo i za komplementy i za nazwę skrętnika. Mój jest już w miarę rozrośnięty. Rozdzieliłam sadzonkę na dwie doniczki i w każdej jest po 5 pędów kwitnących i ciągle wychodzą nowe. Dodaje uroku, bo to parapet północny, nic mi tam nie chce rosnąć oprócz zamiokulkasa.
Pomidorki hoduję w ten sposób z dwóch powodów:
-ciekawość
-chęć wykorzystania wolnej przestrzeni w szklarni
Pozdrawiam
Pomysł na prowadzenie - oryginalny. Jeszcze nie widziałam takiej uprawy, ale wierzę, że przyniesie efekty
Rajski ogród tworzysz bardzo podobają mi się zestawienia i zdjęcia, którymi czarujesz.
Leśne fotki - urokliwe.
Pozdrawiam ciepło Podobno od jutra ma być coraz ładniej. Nareszcie.
Hej Agnieszko Te fioletowe tulipany powoli przekwitają, te kremowe są piękne nadal i w grupie fajnie wyglądają.
Też wierzę, że pomidory podwieszane zaowocują Leśne fotki od jutra zostaną wzbogacone nowymi paprociami, także ta ładna pogoda się przyda. W końcu ile można chodzić w wełnianym swetrze
Dzięki, że zaglądasz i za komplementy