Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Podwórkowa rehabilitacja

Katkak 05:39, 23 kwi 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ryska napisał(a)


Dziękuję
Głównie Kasiu używam gnojówek z pokrzywy i żywokostu.
Kiedyś mlekiem z wodą też zraszałam profilaktycznie ale zaprzestałam tego. Robiłam też oprysk z drożdży (kostka na 10l wody) głównie na te w gruncie.
Pomidory szklarniowe uprawiam od 3 sezonów i nie chorują natomiast w gruncie pod koniec sierpnia łapią zarazę w zależności od odmiany. I tu pewnie żadne opryski nie są w stanie pomóc.

A no tak, zapomniałam że masz szklarenkę. To zmienia postać rzeczy. Choć reguły chyba nie ma. Sąsiad rok temu przyniósł nam reklamówkę pomidorów twierdząc, ze nie jest w stanie przejeść. A miał je na zewnątrz w gruncie. Koleżance natomiast w szklarni chorowały. Pewnie to loteria trochę. Wyczaiłam gdzie blisko mnie rośnie pokrzywa i idę dziś narwać zanim skoszą. Zrobię gnojóweczkę.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
ryska 20:27, 24 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Katkak napisał(a)

A no tak, zapomniałam że masz szklarenkę. To zmienia postać rzeczy. Choć reguły chyba nie ma. Sąsiad rok temu przyniósł nam reklamówkę pomidorów twierdząc, ze nie jest w stanie przejeść. A miał je na zewnątrz w gruncie. Koleżance natomiast w szklarni chorowały. Pewnie to loteria trochę. Wyczaiłam gdzie blisko mnie rośnie pokrzywa i idę dziś narwać zanim skoszą. Zrobię gnojóweczkę.


Mam i to nawet już obsadzoną.
Pierwsza partia pomidorów (10 sztuk)poszła 18 kwietnia, fajnie im tam, więc dziś dosadziłam resztę (14 sztuk) plus bakłażany.
Zostało mi jeszcze obsadzić wiszące kosze pomidorami ale do tego potrzebuję pomocy. Czyli jutro powinnam dać radę.
Tak Kasiu to loteria.
Też muszę pomyśleć o gnojóweczkach. Żywokost już mam wyjątkowo dorodny, pokrzyw muszę szukać w okolicy

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 20:30, 24 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Foteczka z telefonu do relacji wyżej
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
malgorzata_s... 20:33, 24 kwi 2019


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33758
Płotek cudniasty ale ja nadal pod wrażeniem sadzonek i ich ilości jestemPozdrawiam Reniu
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
GorAna 20:39, 24 kwi 2019


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16073
Reniu, podziwiam płotek, ale rozsada to mi po prostu zaparła dech
Aleś tego naprodukowała!
Pozdrawiam
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
ryska 20:43, 24 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Płotek cudniasty ale ja nadal pod wrażeniem sadzonek i ich ilości jestemPozdrawiam Reniu

Ja to jestem pod wrażeniem, że udało mi się to rozplantować. Do wydania dobrym duszyczkom mam tylko 11 sadzonek pomidorów, reszta będzie u mnie. Kwiaty to wiadomo, mam duże balkony. Trawy (stipy) poszły koło oczka, kilkadziesiąt też wydałam.
Większość warzyw już posadzona
Brakło miejsca na dynie i cukinie ale i na to mam sposób. Posadzę na słupie truskawkowym, który jest do poprawy (jesienią) Dziś zabrałam stamtąd resztę truskawek. Buraki wysieję dopiero jak zbiorę bób
Również pozdrawiam gorąco.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 20:49, 24 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
GorAna napisał(a)
Reniu, podziwiam płotek, ale rozsada to mi po prostu zaparła dech
Aleś tego naprodukowała!
Pozdrawiam


Cześć Aniu królowo tulipanowa
Jestem zadowolona z okresu sadzonkowego. Nic mi nie padło, nic nie zalałam ani nie przesuszyłam (tak, tak w międzyczasie wyrzuciłam do kosza bez mrugnięcia okiem Falenopsisa tłumacząc sobie, że pewnie pędzą go jako jednorazowego )
Teraz etap drugi, ryzykowniejszy, bo rozsada narażona na kaprysy pogody i owady.
Ziemia sucha jak pieprz. Bez podlewania na nic moja praca.
Również pozdrawiam
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Katkak 20:54, 24 kwi 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ryska napisał(a)


Mam i to nawet już obsadzoną.
Pierwsza partia pomidorów (10 sztuk)poszła 18 kwietnia, fajnie im tam, więc dziś dosadziłam resztę (14 sztuk) plus bakłażany.
Zostało mi jeszcze obsadzić wiszące kosze pomidorami ale do tego potrzebuję pomocy. Czyli jutro powinnam dać radę.
Tak Kasiu to loteria.
Też muszę pomyśleć o gnojóweczkach. Żywokost już mam wyjątkowo dorodny, pokrzyw muszę szukać w okolicy


Ja dziś gnojówkę z pokrzyw nastawiłam. Reniu o co chodzi z tymi wiszącymi pomidorami? To jakieś soecjalne idmiany, czy może masz jakiś własny patent? Bardzo mnie to zaciekawiło.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 20:55, 24 kwi 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ryska napisał(a)
Foteczka z telefonu do relacji wyżej

Reniu a czemu one są w doniczkach?
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
ryska 21:38, 24 kwi 2019


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Katkak napisał(a)

Ja dziś gnojówkę z pokrzyw nastawiłam. Reniu o co chodzi z tymi wiszącymi pomidorami? To jakieś soecjalne idmiany, czy może masz jakiś własny patent? Bardzo mnie to zaciekawiło.



Do góry nogami, mam tak pomidorki w szklarni już kolejny rok.
Odmiany żadne szczególne, najczęściej karłowe albo niskie koktajlowe.
W tym roku będzie betalux karłowy zwisał

maj

czerwiec

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies