No ja jestem lepsza od czasu gdy dowiedziałam się, że moje dzieciaki się urodzą zapisywałam w zeszycie wszystkie ważne wydarzenia z czasu ciąży, a potem gdy już byli na świecie ich osiągnięcia, przeziębienia, śmieszne słówka itp. W tej chwili mają rozpoczęte już drugie zeszyty. Kiedyś sobie poczytają. Może i zwariowane, ale ja lubię to robić. Czasem jak sięgam sama do ich zeszytów zdaję sobie sprawę, że wiele rzeczy już uleciało z pamięci, a tak wracają wspomnienia.