kaisog1
21:06, 17 lis 2012
Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Robiąc codzienne zakupy poszłam do sklepu "wszystko za pięc złotych" Tam stała sobie taka skrzyneczka na klucze... nic specjalnego ale kosztowała 10 zlotych a mnie się własnie miejsce na klucze "oberwało". Pomyślałam sobie, że chyba można coś z niej zrobic i kupilam... oto ona
Wzięłam papier ścierny drobny, wyszlifowałam nieco tam gdzie było "chropowate" i pomalowałam Drewnochronem w kolorze palisander. (używałam tego do impregnacji skrzyń na balkonie)
Następnego dnia, gdy wyschło rozcieńczyłam farbę bialą Fluggera i gąbeczka zaczełąm wycierać skrzyneczkę i wyszło tak:
Gdy farba wyschła zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym satynowym i gotowe

Wzięłam papier ścierny drobny, wyszlifowałam nieco tam gdzie było "chropowate" i pomalowałam Drewnochronem w kolorze palisander. (używałam tego do impregnacji skrzyń na balkonie)

Następnego dnia, gdy wyschło rozcieńczyłam farbę bialą Fluggera i gąbeczka zaczełąm wycierać skrzyneczkę i wyszło tak:


Gdy farba wyschła zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym satynowym i gotowe


