Ania Asc no własnie ja tak sobiena początku tłumaczyłam, że ciasto w szoku i deba staje hihihi
Anulka dzieki

Buziaczki
Irenko 
dziękuję
Agnieszko dziekuję

I ja pozdrawiam poświątecznie
Kasia ano....

Chyba więcej pracy wymagał niż torty z kwiatami
...a ja sobie siedzę i oglądam inspiracje angielskie.... dumam nad rabatą wzdłuż płotu.... i tak sobie myślę, że rozumek mi odebrało

To sie wydaje takie proste na zdjęciach.... a ja nic... no normalnie zaćmienie
Mam nadzieje, że mi się "odetka"

...a jeszcze Wam powiem, że gadałam tak z rodzinką o wyjazdach. Gdzie kto planuje itd. Moja siostra z M i dzieciaki wybierają się na Alaskę. Pomyślałam sobie "ale super" a potem druga myśl "matko... ile ja bym roślin do Kubusiowa za taka wycieczke kupiła". To juz chyba jest zboczeniem nie?