Karol, dziękuję że zajrzałeś i za podpowiedź Niestety nie wiem co to są za klony. Kupiłam je już takie niskie i prawie tak wyprowadzone, bez jakiejkolwiek nazwy. Może poniższe zdjęcia Tobie coś podpowiedzą? Aha, chyba główny pieniek w obu jest przycięty, przez to klony rozrastają się bokiem tak bardziej w jedną stronę. No nic, biorę latarkę i idę sprawdzić A czy to coś na moich brzoskwiniach i śliwce coś Ci mówi? (zdjęcia powyżej)
Znalazłam jeszcze takie zdjęcie z kwietnia 2014, kilka miesięcy po posadzeniu. Tutaj widać jak był ciachnięty. Co Ty teraz na to?
Wystawa tej rabaty jest zachodnia i bardzo wietrzna pomiędzy domem a garażem, blisko tarasu i pod oknem kuchennym, więc muszę ją dokładnie sobie obmyślić Roboty jednak w tym roku jest tyle, że nie wiem co najpierw a i synuś zajmuje "trochę" czasu.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej! Przydadzą mi się porady
Olu, dziękuję. Obawiałam się właśnie, że może to być rak bakteryjny, tylko nie zauważyłam żadnych zarodników. Z drugiej strony, wyciek gumy był. Podobno śliwka lubi pękać. Nie wiem czy to prawda. Zawsze opryskuję miedzianem. Przed użyciem siekiery chciałabym mieć pewność, bo trochę mi jej szkoda. W ubiegłym roku pojawiła się pierwsza śliwka. Najlepsze jest, że moi rodzice nie pryskają niczym i wszystko ok, a u mnie pomimo oprysków takie dziadostwo.