ach te Kobiety i bądź tu mężczyzną i staraj się je zrozumieć czemu nagle o 180 sstopni wywracają wszystko do góry nogami i jeszcze mówią że to dzięki Tobie ;P
no to dobrze, że wszystko jest dobrze chociaż ja też nie miałam niczego złego na myśli! a wracając jeszcze do linii na rabatach, to ja kiedyś też myślałam, że będą u mnie faliste, ale wtedy w głowie namieszała mi Bogna i po przemyśleniu też wolę takie proste linie mojemu emowi też ten pomysł się spodobał, więc pewnie rabatki będziemy robić na ten kształt pozdrawiam
Dla Ciebie dobrze Dla żony moze mniej
Violu, z fasonem możesz wyjść z tej krepującej sytuacji z eMem. Możesz mu powiedzieć, że cały czas myślałaś o jego propozycji i doszłaś do wniosku, że przecież też musi mieć swój udział w ogrodzie, a jako dobra żona chcesz byście razem cieszyli się ogrodem... i w związku z tym przystajesz na jego propozycję, bo zależy ci aby ON dobrze się czuł w ogrodzie. i połechcesz i zmobilizujesz do pomocy w przeróbkach
pewnie i tak znajdzie pomysł jak mnie podejśc...a zawsze też zostaje metoda na piękne oczy ;P bo ja to dobre serce mam