Cudownie dopasowany ogród do stylu rezydencji.




Ps zabraklo mi tylko jednego- perfekcyjnie wystrzyżonych kuleczek bukszpanowych- oczywiscie Twymi rękami

bardzo podoba mi się geometria w leśnym otoczeniu - jednak do połączenia. wszyscy mówili mi - w lesie musi być naturalnie nieformalnie - a to wcale nieprawda ten kontrast jest właśnie świetny. byleby kolorów zbyt wielu nie wrzucić

przede mną zaplanowany jeszcze jeden leśny zakątek -łączący dwa małe trawniczki (tak, grabię igły i szyszki niestety) wykorzystam pewnie niektóre Twoje pomysły (jeśli mi się uda)- marzy mi się geometryczna kompozycja z roślin cieniolubnych.

Danusiu, a jak poradziłaś sobie z korzeniami tych ogromnych drzew? Wszędzie dokoła piękne podsadzenia są i pytam, bo mam 3 świerki, dość duże, które kiedyś podetnę i powstanie mi pole do obsadzenia. Nie mam pojęcia, jak sobie poradzić z tymi wszystkimi korzeniami, czy usypać górki z ziemi do nowych założeń. W tym ogrodzie bez trawnika grunt wydaje się być równym.

Ta geometria została dopasowana do stylu pałacu, a pałac w lesie, weź tu bądź mądry,