Ale faktycznie przejeżdżasz pod moją bramą? Dzisiaj mam nerwówkę, bo czekam na wiadomość prywatną, czas się dłuży Otucha mi potrzebna Z tego oczekiwania przesmażyłam słoninkę z cebulką i jabłkiem na smalczyk-smarowidło, przyda się na zimny czas. Witek lubi a Michał jeszcze bardziej.

Olili napisał(a)

mogę jeden? lubię ciacho..

a Mirelli zazdroszczę,że mogła kuknąć na żywo na Twój ogród ,
pozdrawiam serdecznie

Olili
Sama sobie zazdroszczę
dyskretnie kuknęłam , i mam ten cudowny widok pod powiekami

Olili napisał(a)

mogę jeden? lubię ciacho..

a Mirelli zazdroszczę,że mogła kuknąć na żywo na Twój ogród ,
pozdrawiam serdecznie

Pewnie że możesz, Witek powiedział wczoraj że jest niesamowite w smaku i poprosił o drugi kawałek, nie ściemniam..naprawdę

Gardenarium napisał(a)

Ale faktycznie przejeżdżasz pod moją bramą? Dzisiaj mam nerwówkę, bo czekam na wiadomość prywatną, czas się dłuży Otucha mi potrzebna Z tego oczekiwania przesmażyłam słoninkę z cebulką i jabłkiem na smalczyk-smarowidło, przyda się na zimny czas. Witek lubi a Michał jeszcze bardziej.

Faktycznie dwa razy przejeżdżałam, trzymam kciuki za dobre wieści.
Czy taka otucha krakowska będzie ok? usunę zaraz

Ja w tej chwili piję kawę Danusiu tak jaby z Tobą ,towarzystwa w oczekiwaniu na wiadomość dotrzymuję,kciuki trzymam i myślę ,że to dobra wiadomość będzie

Danusia Tobie nie tylko kolejka po książkę należy ale medal za to że jesteś, za to że możemy być z Tobą /tu tzymam kciuki za dobry dzień/.stanąć w takiej kolejce po książkę to sama radocha ----co czynię i aby do wiosny

Trzymam kciuki za wszystkie osobiste i zawodowe plany.

oj, brzmi jak życzenia z minionej epoki.....

Tak naprawdę, to same cieplutkie myśli Ci wysyłam...........

Co ja czytam Danusiu ..??? Ksiązka ? twoja ?...........ale super - to i ja sie do kolejki po dedykacje z autografem ustawiam
Gratulacje !

zawitka napisał(a)

Danusia Tobie nie tylko kolejka po książkę należy ale medal za to że jesteś, za to że możemy być z Tobą /tu tzymam kciuki za dobry dzień/.stanąć w takiej kolejce po książkę to sama radocha ----co czynię i aby do wiosny

Rozwaliłaś mnie na łopatki tym wpisem, to najlepsza otucha na teraz Jest dobrze.

Witam

I znowu któryś z jestem tu, i podziwiam Pani prace ogrodowe jak tu jest wszystko wykończone i ułożone te bukszpany przycięte jak by rysowane od cyrkla i choineczki jak od linijki.
Każde detale pasuje do siebie nawet te skromne latarenki przynoszą taki klimat do ogrodu i przyciągają wzrok.
Pani ogród to taka zrównoważona harmonia smaków ciekawie i przytulnie jak w domu.
Nawet ten kawałek oczka jest magiczny i te kule srebrne odbijają w sobie magiczny ogród który z porami roku tętni życiem i blaskiem, nawet zimą kiedy rośliny śpią tu ogród żyje i przyciąga uwagę.
Każda kompozycja w donicy jest tak skomponowana, że jest w niej coś co czaruje człowieka i przyciąga oczy do siebie..

Podziwiam Pani prace ogrodowe wiadomo ogród wymaga nieustannego doglądania i przycinania(głaskania) nic bez pomocy ludzkiej się nie obejdzie...
cytuje słowa mojej znajomej; "Jak człowiek się nie narobi, to nie doceni co ma."
I w tym jest jakaś mała prawda
Wiem to po sobie jak zrobię coś i na to popatrzysz to widzisz ile pracy to kosztowało ale jak cieszy ....
i pewnie tak samo jest u Pani...?
Gratuluję takiego ogrodu i takiej ogromniej wiedzy ogrodniczej jaką Pani posiada i dzieli się z nami