Danuś, mnie dawno nie było w ogóle... Zaniedbałam forum, zakurzyłam wątek, narobiłam sobie "czytelnicze" zaległości, ale... dzisiaj zaczynam reaktywację i pierwszy wpis poza swoim wątkiem oczywiście zostawiony u Ciebie

Co do zjawiska nieustannego wertowania Twojego wątku bez zostawiania pisemnego śladu... Hmm... Dobrze wiesz, że ikona wzbudza respekt. Kiedy jako mała (zwykle baaardzo rozgadana) dziewczynka patrzyłam na Majkę Jeżowską, nie wypowiedziałam nawet sylaby Ty chyba tak działasz na swoich fanów. Podziwiamy Cię, ale trudno odezwać się inaczej, niż tylko jęknięciem zachwytu

Danus bo my som podgladacze okrutne

Zgadzam się z dziewczynami, my podglądacze okrutne som, podziwiamy, zachwycamy się, i mało co piszemy, bo jak ten zachwyt opisać nad danusiowym zaczarowanym ogrodem, który i nas zaczarował i oczarował

Kasiek napisał(a)

Danus bo my som podgladacze okrutne

Sama prawda

Ja oficjalnie się przyznaję, że zaglądam i oglądam regularnie . Pytań nie zadaję bo już prawie wszystko zostało na forum powiedziane w różnych wątkach.

oglądam, czytam, podziwiam, uczę się
mam swoje ulubione wątki które odwiedzam bardzo często, a Twój ogród Danusiu jest jednym z nich

pozdrawiam ciepło

chyba się wezmę za swój wątek i powklejam trochę zdjęć
bo u siebie cały czas zmieniam, dosadzam, odsadzam itp
pozwala mi to ukoić nerwy w tak trudnym dla mnie czasie...

No cóż przyznaję się,że w celach terapeutycznych podglądam

Podglądam, czytam, uczę się, czerpię inspiracje. Jednym zdaniem - rozwijam się.

oglądam zawsze, piszę czasem
placyk sie robi u mnie

Gardenarium napisał(a)

Witaj Marta Dawno nie widziana u mnie Dzisiaj doliczyłam się - moje wątki pokazują, że zbliżam się do 8 milionów odsłon, najwięcej ma II część To miłe chociaż mało u mnie piszecie ale czytacie i zaglądacie. Czyli podgląd jest

Ja mam nieciekawie, bo dużo piszę na wątkach tematycznych a u Was mało..stąd nikt prawie u mnie nie pisze, ale podgląda owszem Mam dowody twarde na to

Danusiu
A mi tak brakuje żebyś zajrzała ... czasem, tak w celu ocenienia czy podążam w dobrym kierunku - co jest na plus (jeśli jest) a co jeszcze należałoby poprawić czy na czym bardziej powinnam się skupić
A do Ciebie zaglądam w razie poważnych wątpliwości no i rzecz oczywista żeby "napaść oczy" i przemycić co nieco do siebie ... i ciągle cofam się żeby przeanalizować Twoje obłędne zestawienia roślin, kolorów i form ...
Gdyby nie Twój ogród w necie nie byłoby mnie tutaj ...