Matko Święta! Taki ścisk to tylko dla wytrwałych. Mnie nawet Gardenia denerwowała. Nie ma to jak siedzieć na wsi już 15 lat. Człowiek się szybko odzwyczai od tłumów. Też Danusiu wolę strumień, no i śpiew ptaszków. A za płotem mam jeszcze konie, co często dają sygnały że są

. Sielsko, anielsko.