Posadzone! Ciąć? Chyba na wiosnę dopiero - Danusia doradziła żeby nie ciąć teraz...

nikt nie podpowie czy ciąć czy nie?

popcarol napisał(a)

Posadzone! Ciąć? Chyba na wiosnę dopiero - Danusia doradziła żeby nie ciąć teraz...

Nie tnij .. myślę, że skoro tak Danusia poradziła, to nie ma się nad czym zastanawiać

Nie ciąć, zraszać, nie zalewać żeby błota nie było, ale wilgotno musi być, w razie czego cieniować

Tak jest!

Pięknie posadzone a jak dotniesz wiosną będzie cudowniaście. I zdjęcia z plantacji niesamowite. A o cenę przez PW chcę zapytać. Ja też jeszcze sadzę cisy. Część z doniczek, część kopanych.

Hej Ewo!
Cisy były praktycznie gratis... koszt benzyny, wynajecia busa i pana do pomocy w kopaniu... i kup teraz w 5 aukcjach w allegro - w sumie po 230 zl/osobe nas wyszlo, jechałyśmy pod Wawe z Małgosią (11stokrotka). resztę cisów wykopała Danusia. Ktoś kupił działkę od kogoś kto hodował cisy, trochę mu zostało i zostawił.. a nowi nabywcy remontują dom, a cisów nie potrzebują... więc za darmo praktycznie je oddali... Małgosia miała szczęście że znalazła aukcję, a ja że Małgosia spytała czy z nią nie pojadę
Niestety już nieaktualne, nic nie zostało...

Karolino, nie wykopałam reszty. pani sobie zostawiła, Ja wykopałam tylko część tych co pani wskazała. Zapłaciłam jej, że była zadowolona.

A to przygoda!

Odkryłam na tydzień temu posadzonych sporych cisach biały nalot... nie moge do żadnej choroby przyporządkować - nie wiem czy trzeba sie martwić, czy po prostu w szkółce je czymś pryskano?