Czytam o Twoich planach...i Hakuro widzę. Zastanów się nad nimi jeszcze, mam jedną wprawdzie, ale dzisiaj już bym jej nie sadziła. Ciągła robota, żeby jakoś wyglądała. Ciąć trzeba ze 3 razy do roku...to przygotowanie folii, bo inczaczej sprzątanie drobnych gałązek i liści (a i tak się rozsypie...)...a jeszcze kulaski bukszpanowe planujesz...to też cięcie...duuużo roboty bedzie. Może zamień na coś innego te Hakuro? Chyba, że tak Ci się podobają, że ta cała otoczka Ci nie straszna?
____________________
Kasia***
zjazd VI 2016***
cz.I***
cz.II***
Ogród z łezką II