Mam śnieg i dobrze bo teraz -4 chyba roślinki uratowane ...
Nocny marek był... Hi hi

Martwi mnie moj klon kora mu zeszła...

Jola .. gałązki padły te co były w zeszłym roku cięte. Dlaczego ??? Nie wiem. Może za późno był cięty, może jakiś grzyb się wdarł w miejsce cięcia. Wytniesz te suche badyle i będzie dobrze. Klon żyje, tylko kilka gałązek mu się zbuntowało. Czasami tak jest. Ale klon żyje

Edit, te brzydkie już przytnij.. potem nożyce zdezynfekuj profilaktycznie... tak na wszelki wypadek..denaturat , domestos, wódka, gorąca woda.

Dzieki Aniu te gałazki zaraz po pierwszych chłodnych wiatrach tak zrogowaciały ...... Faktycznie widac ze były ciete..

Jola, a jaki to klon?? I poczytaj post wyżej bo zrobiłam edit..
U mnie też czasami niektóre gałązki zrobią się taki suche.. najprawdopodobniej umarzły.

Klon palmowy ale wiecej nie wiem ...niestety


Ide ciąc Aniu ...skoro juz to juz wreszcie jakas robota ....

U mnie tak samo klony palmowe wyglądają, nie martw się. Poobcinasz wiosną to, co zbielało, a on wypuści nowe gałązki. Co roku tak mam i nie ma się czym przejmować, na prawdę.

lojalna_ napisał(a)

Ciasno u mnie Marzenko i w tej zaspie wczoraj tak wydumałam klnac na pogode , ze moze z przodu tarasu po prawej stronie w rogu w kwadracie lub prostokacie , na wysokosci doniczki

Jesli to miejsce przy domu a tak domniemywam, to będzie dobre dla magnoli, gdyż lubi cieple i zaciszne miejsca bez przeciągów. Polecam magnolię Nigra, bo powoli rosnie i jest raczej dużym krzakiem niz drzewem (3-4 m docelowej wysokosci), zaleta jest to, ze kwitnie najpózniej wię rzadko zagrażaja jej majowe przymrozki. Widzę, że u Ciebie syberiada....

Tnij jak drzewko jest suche, a nie mokre.

Tak wygladał jesienia