u nas tez był co roku ..brakowało wody w kranie ...było niskie cisnienie i zmywarka sie nie urchomiła
ale w zeszłym roku gmina zrobiła nowe ujecie (dodatkowe) i pozwolili mi ogrodowy licznik wody założyć ...podlewałam duzo i trawnik jakoś wyglada ...choc do ideału z angielskiech ogrodów ...tam gdzie tabliczki ...nie deptac ..stoja ...daleka droga
Niestety przy suszach trzeba dostosować się do takich wymogów.
Chociaż serce boli, gdy patrzy się na więdnące roślinki w ogrodzie. Cieszę się, że nie mam takich dylematów.
Trawnik mam zielony i gęsty. Jestem zadowolona z niego.
chciałam sie z Wami podzielić wrażeniami z ogrodu Ewki i Krzysia. Bałtyk w tym roku powitał nas przepiękna pogoda a doznania estetyczne i kulinarne u Ewki to przemiła niespodzianka. Jeszcze raz dziekujemy za goscinność i mile spedzony czas a ogrodem nie mogłam nacieszyc oczu . Jestem zachwycona pomysłami Krzsia i perełkami Ewki , Buziaki kochani i troche pamiatkowych zdjec zostawiam .
Ewo, zawędrowałam do Twojego ogrodu i trafiłam akurat na biesiadę. Na grilu, obok szaszłyków to gruszki są? A z czego ten farsz do nich? Wygląda bardzo smakowicie.