U mnie wczoraj przeszła burza. Podlało ogród, a potem zrobiło się przyjemnie chłodno i można było przyjąć gości na tarasie A była u mnie Gosia z kolorowego ogrodu do remontu z mężem, synem, koleżanką i jej córką Zdjęcia robiła Gosia, wiec pewnie pokaże po powrocie z urlopu
Gosiu, dziękuję za odwiedziny Było nam miło gościć Was
Hortensje mnie bardzo cieszą i ten czas ich kwitnienia jest dla mnie najpiękniejszy
Hamak tak się wydaje, że wisi wysoko, jak nikt na nim nie leży. Gdy na niego siadam, to jest na wysokości krzesła.
U siebie reguluję rozstaw hamaka, bo mam 5 mocowań umieszczonych na belce - to na huśtawki, ale wykorzystuję do hamaka. Można więc też leżeć niżej jak kto woli
Pamiętacie, jak w maju kupiłam azalie japońskie? Wyglądały nieciekawie, bo były bardzo wyciągnięte do góry.
To były moje zakupy
Po posadzeniu przycięłam jej mocno, bo przypominam, że chciałabym mieć z nich podusie. Na początku wyglądały łyso, ale zaczęły puszczać zielone z uśpionych oczek.
Pod koniec czerwca już byłam zadowolona
Teraz krzaczek jest przeuroczy i gęsty Pokrój mi się podoba. Do zdjęć pozowała azalia japońska Kermesina Alba
Wszystko masz piękne....bardzo.... Ale tego trawnika to Ci bardzo zazdroszczę ( pozytywnie). U mnie deszcz jest dopiero od kilku dni, a tak od połowy kwietnia była susza. Trudno trawie się odbudować.
Jeny jak ten hamak wysoko....On jest tak na stałe? Też kiedyś kupiłam hamak i do tej pory jest zapakowany. Kupiliśmy huśtawkę rozkładaną na dwie osoby ( rewelacja)
Pozdrawiam gorąco
Dzięki, Agatko, za te miłe słowa
Trawnik jest w super formie mimo wielkiej suszy, tylko dlatego, że codziennie go podlewamy.
Hamak (jak pisałam wyżej) można zawiesić na takiej wysokości, na jakiej komu pasuje, bo mamy 5 mocowań na belce. Mi się najlepiej leży właśnie na tym najwyższym położeniu, ale moje dziecko czasami wiesza najbliżej i wtedy pupą dotyka prawie trawy.
Dzisiaj byłam z Gosią na cudownej wycieczce po ogrodzie Państwa Kasi i Andrew Bellingham Ogród jest przepiękny, z bajecznym charakterem. Spotkanie z przemiłą właścicielką było wisienką na torcie To miejsce, z którego trudno wyjść. Wszystko rośnie bujnie i zdrowo. Gospodarze nie używają chemii, tylko same naturalne nawozy. Kto był to wie, jak tu pięknie. Kto nie był, niech koniecznie się tam wybierze