Te akurat kupiłam stacjonarnie. Nie mogłam się oprzeć takim pięknościom
U judaszowca złamała się dośc długa gałązka. Szkoda mi bardzo, chociaż wiem, że odbuduje się w przyszłym roku. Tę złamaną pocięliśmy na kwawałki i próbujemy ukorzenić. Może się uda.
U mnie w jednej donicy burgundy ma mszycę, a w drugiej zdrowiutka
Z tego co pamietam on kolorowy do konca. Moj zzielenial a nowe listki wpadaja w czekolade a nie czerwien. Ma za malo slonca ewidentnie. Ale juz mam na niego miejsce na sloncu
Dokładnie tak samo zrobiłam. Posadziłam z przodu rabaty i liczę, że w przyszłym roku będą również niskie.
Jak na razie judaszowiec Eternal dobrze sobie radzi. Ale ten judaszowiec kupiony razem z klonami (sprzedawca z Twojego polecenia) wygląda jakby brakowało mu minerałów. Listki przebarwione jakby brakowało mu żelaza. Nie wiem, czy teraz jeszcze podlać go żelazem, czy poczekać do wiosny. Na razie rośnie w donicy.
Moje judaszowce tez marnie wygladaja przez te zmiany temperatur i dziwna pogode, ja niczym nie zasilam, nie chce pobudzac do wzrostu, maja sie wyciszyc przed zima.