Lubię naparstnice, ale ta wygląda wyjątkowo przez kształt kwiatków, liście też mam mało naparstnicowe. Udało mi się kupić bardzo wypasioną sadzonkę. Do mówiłam teraz jeszcze dwie. Ciekawa jestem, czy przyjdą też takie urodziwe.
W moim ogrodzie są takie fale. Raz jestem zadowolona z kwitnienia roślin (kwiecień -maj), raz jest jakby za nudno (czerwiec) i znowu lubię swój ogród od lipca. Muszę popracować nad czerwcem
Ja tam u Ciebie nie widzę chaszczy, tylko piękny ogród
Ciekawa jestem jak bedzie ten judaszowiec w nastepnym sezonie sie wybarwial, moj juz nie jest taki kolorowy jak byl przez pierwsze dwa sezony, chociaz nadal ma urok. Nie jest az tak intensywny a zyskał spokojny miodowo czerwony odcien.
Ewa pisalam u siebie, wziac Twojego klonika w sobote do Blizin?
Byłam dziś w dwóch ogrodach. W odwiedzinach u Wioli z Miskantowego i na dniach otwartych w ogrodzie Agnieszki Hubeny-Żukowskiej.
Zdjęcia z ogrodu Wioli wrzuciłam na jej wątku. Nie ma ich za dużo, bo niestety deszcz nas przegonił.
W ogrodzie Agnieszki Hubeny-Żukowskiej zaskakuje mnie podejście samej projektantki, która nie nawozi swoich roślin i nie podlewa a rosną bardzo zdrowo.