Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Do raju daleko - u Ewy

Do raju daleko - u Ewy

Ensata 10:34, 22 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Hm, przymaszerowałam za opuchlakami, u mnie żrą "tylko" zurawki. Rh tfu, tfu całe. Jak im zostawię zastawiony stół żurawkowy, to pójdą dalej? Skoro nie ma ogrodów bez opuchlaków, to jest sens z nimi walczyć? Głośno myślę sobie
____________________
W kolorze blue
Ewa777 14:09, 22 kwi 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Jolu, roślinki i kwaty kupuję w różnych miescach - mam dwa dobre centra ogrodnicze blisko domu, na targach ogrodniczch i w internecie. A o co konkretnie pytasz? Spotkanko będzie w małym gronie, ale na pewno będzie miło Buziaki

Gosiu, śliczny masz awatarek Wiosna idzie do Ciebie
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
waldek727 14:09, 22 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Ensata napisał(a)
Skoro nie ma ogrodów bez opuchlaków, to jest sens z nimi walczyć? Głośno myślę sobie

Ja znam przynajmniej jeden taki ogród w którym udało się uniknąć problemów związanych ze szkodliwymi larwami owadów i innymi patogenami. W ogrodzie tym całkowicie zrezygnowano ze środków chemicznych na rzecz ochrony biologicznej.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Ewa777 14:17, 22 kwi 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Ensata napisał(a)
Hm, przymaszerowałam za opuchlakami, u mnie żrą "tylko" zurawki. Rh tfu, tfu całe. Jak im zostawię zastawiony stół żurawkowy, to pójdą dalej? Skoro nie ma ogrodów bez opuchlaków, to jest sens z nimi walczyć? Głośno myślę sobie


Jak nie będziesz walczyć, to zjedzą żurawki i będą szukać kolejnych przysmaków. Mi pożarły rh bardzo mocno. Wkazły też na klony palmowe, trzmielinę i złotokap.
Też się zastanawiałam nad walką z nimi, bo sąsiedzi nie za bardzo rozumieją problem i nic z tym nie robią. Więc liczę się z tym, że mimo walki coś będzie przechodzić od sąsiadów. Jednak lepiej zwalczać, bo niestety bez walki, będzie ich coraz więcej. Są dzieworodne i jedna samica może złożyć 500-1000 jaj. Jak w tym roku masz nawet 3 osobniki, to pomyśl ile ich będzie za rok...
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Malgosik 15:25, 22 kwi 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
jak słyszę o tych opuchlakach to mam dreszcze
____________________
Ogród na glinie
ela_z 19:11, 22 kwi 2015


Dołączył: 09 wrz 2013
Posty: 712
Ewa, nie wiem czy dam rade przyjechać w sobote Haneczka mi sie rozchorowała ma zapalenie krtani. Jezeli uda mi sie wyrwac to na tylko na chwile do Justyny:-\ A tak sie cieszylam na nasze spotkanie
____________________
Ela - Mały ogródek Eli
Ensata 19:20, 22 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
waldek727 napisał(a)

Ja znam przynajmniej jeden taki ogród w którym udało się uniknąć problemów związanych ze szkodliwymi larwami owadów i innymi patogenami. W ogrodzie tym całkowicie zrezygnowano ze środków chemicznych na rzecz ochrony biologicznej.
Ale Marzenka mówi, że u niej wrotycz nie działa, to co w takim razie?
____________________
W kolorze blue
Ensata 19:20, 22 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Ewa777 napisał(a)


Jak nie będziesz walczyć, to zjedzą żurawki i będą szukać kolejnych przysmaków. Mi pożarły rh bardzo mocno. Wkazły też na klony palmowe, trzmielinę i złotokap.
Też się zastanawiałam nad walką z nimi, bo sąsiedzi nie za bardzo rozumieją problem i nic z tym nie robią. Więc liczę się z tym, że mimo walki coś będzie przechodzić od sąsiadów. Jednak lepiej zwalczać, bo niestety bez walki, będzie ich coraz więcej. Są dzieworodne i jedna samica może złożyć 500-1000 jaj. Jak w tym roku masz nawet 3 osobniki, to pomyśl ile ich będzie za rok...
Zamawiam Emme 5 i zobaczymy
____________________
W kolorze blue
waldek727 19:37, 22 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Ensata napisał(a)
Ale Marzenka mówi, że u niej wrotycz nie działa, to co w takim razie?

Małgosiu. Zwilżanie gleby wrotyczem to jedna ze stu czynności jaką się wykonuje w takich ogrodach podczas całego sezonu wegetacyjnego. W pierwszej kolejności to trzeba przywrócić glebie życie z przewagą pożytecznych organizmów glebowych. Wprowadzanie zakupionych nicieni do chorej gleby nic nie daje ponieważ czyhają już na nie patogenne grzyby które je uśmiercą. Heterorhabditis bacteriophora muszą trafić w przyjazne środowisko w którym to bezpiecznie będą mogły się same odżywiać i rozmnażać.
E-m5 lub podobne to w przewadze bakterie kwasu mlekowego którymi nie zwalczysz żadnych żerujących pod ziemią larw.
Tutaj masz całe bogactwo pożytecznych bakterii, grzybów, nicieni itd które dbają u mnie m.in o zdrowie gleby i roślin. https://www.ogrodowisko.pl/watek/4179-skoncentrowany-wyciag-z-kompostu-anhk
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Ewa777 19:41, 22 kwi 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
ela_z napisał(a)
Ewa, nie wiem czy dam rade przyjechać w sobote Haneczka mi sie rozchorowała ma zapalenie krtani. Jezeli uda mi sie wyrwac to na tylko na chwile do Justyny:-\ A tak sie cieszylam na nasze spotkanie


Ela, to szkoda. Jak uda Ci się wpaść do Justyny, to będzie miło, ale jak nie dasz rady, to też Cię zrozumiemy. Pasuje Ci bardziej 10.00 czy 11.00? Mi wszystko jedno, a Gosia woli 10.00, ale na 11.00 też przyjedzie
Zdrówka dla Haneczki. Zapalenie krtani, to pewnie się męczy dziecko.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies