Beatko, spotkanie bardzo miłe, bo miłe są koleżanki
Bardzo przyjemnie ogląda się roślinki w takim towarzystwie, zwłaszcza, że dziewczyny dobrze się znają i na bieżąco rzucają ciekawymi informacjami Pogoda nam dopisywała
Ewo, pisze dopiero teraz, bo wciąż w ogrodzie dzialiśmy wykorzystując piękną pogodę Dziekuję za przemiłe spotkanie, super spędziłam czas . Fajnie było poznać Elę . No i zachwyciłam sie Twoją Genie, na żywo jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach. Dziękuję Krzyśkowi za info o bonsai. Po powrocie do domu obejrzałam moje i wiele mu brakuje do prawdziwego bonsai, a taka byłam z niego dumna . A co tam, nadal troszkę jestem...
Pozdrawiam wieczorową porą
Renatko, ja uwielbiam miętę. Lubię ją zaparzać lub przygotować mojito (zwłaszcza w upały). Dlatego lubię mieć różne jej rodzaje. Czekoladowa miała nutkę czekolady w zapachu i smaku. Ananasową tylko wąchałam i pachnie delikatnie miętą. Jak sobie zaparzę, to dam znać
Ale mam mięty ostrzejsze i łagodniejsze. O truskawkowych jeszcze nie słyszałam, a ta ananasowa, to u mnie też nowość
Elu, fotki pooglądaj, to wystarczy Zajęta jesteś kobietko, ale mam do Ciebie sprawę, więc odezwą się na pv
Jaramilkę używamy już od kilku lat i też jesteśmy z niej zadowoleni. Wczoraj wysypałam zeolit (przyszedł na czas) i nawóz, a dziś mocno popadało, więc trawa będzie piękna
Gdyby nie Ogrodowisko, to nie zajrzałabym w korzenie, tylko posadziłabym od razu. Ale po lekturze o niespodziankach w żurawkach coś mnie tknęło, żeby sprawdzić korzenie (zwłaszcza, że to roślina z Holandii) i nie wiem, czy to dobrze, bo nie wiadomo co to Ale posłucham rady Waldka i będę liczyć, że będzie dobrze