Jestem ciekawa, jak dadzą sobie radę Twoje różyczki w donicach. Nie próbowałam takiego sposobu.
Gosiu, z kółeczkami oczywiście żartowałam Brawa dla chłopaków, że umieją się w tyle spraw zaangażować Macie super synów
Ja juz swoj przelecialam od dechy do dechy i zastanawiam sie czy mozna dostac takie konkretne odmiany pomidorkow w szkolkach ,u nas jest pelno ale chyba nie sa podpisane ...moze lepiej przez internet zamowic ?
Nie znam się na pomidorkach. W ubiegłym roku kupiłam nasionka pomidorków koktajlowych. Wyrosły mi z nich sadzonki, które potem posadziłam w donicach, ale owoce były marne, więc w tym roku zrezygnuję. Warzywa w donicach też mi nie wyszły.
Ja tez przerabialam z donicami ,kiepsko bylo .W zeszlym roku wsadzilam do ziemi ,duzo lepiej ale odmiana srednia.W tym roku chce kupic "gardener's delight" podobno jedna z lepszych odmian pomidorkow. Ziola sprawdzily sie na grzadce no i ogroki tez mialam fajne.
Bo ten śnieg Ewuniu od Ciebie do mnie przyszedł. U mnie biało i minus 5.
Gorące buziaki ślę.
Ps. Wiosną chyba w końcu wpadniecie do mnie na kawkę. Krzysiu by mi bonzaja - niwaki uwił z bukszpanu