Zobaczę, czy ruszy wiosną - poobrywam pączki i listki - jak radziła Bogdzia. Jak nie ruszy, to kupię innego z większą mrozoodpornością lub takiego samego, ale będę okrywać na zimę. Mam mały ogród, więc nie mam miejsca na leczenie roślin. Ładne zostają, inne trzeba wymienić
Nie mam gdzie go przesadzić. To miejsce powinno pasować mu.
To jesteśmy jednej myśli. Mamy podobne gabarytowo ogrody, to wiemy, że nie ma miejsca na leczenie roślin chorowitych. Trzeba postawić na ładne i zdrowe okazy
Gosiu, pięknie wyglądają skrętniki - zdrowo Wiosną już Ci zakwitną
A rododendrona najprawdopodobniej wymienię, ale jeszcze nie wiem, czy na rh, czy może jakąś hortensję tam dołożę, bo latem nic nie kwitnie na tej rabacie. Ona raczej taka wiosenna mi wyszła.