Do raju daleko - u Ewy - strona 76 - Forum ogrodnicze

Ewa777 21:23, 19 lis 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Drzewko z pierwszego zdjęcia formowane było 10 lat, z drugiego zdjęcia 14 lat (chociaż jest dużo mniejsze - wolno rośnie), z trzeciego zdjęcia - 7-8lat.

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Gardener27 21:30, 19 lis 2014

Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487

Do góry

O kurczę ... aż tak długo trzeba czekać na taki efekt ? Ja odpadam ... bo z natury raptus ze mnie i wszystko chcę mieć na wczoraj

____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka

Ewa777 21:35, 19 lis 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Gardener27 napisał(a)

O kurczę ... aż tak długo trzeba czekać na taki efekt ? Ja odpadam ... bo z natury raptus ze mnie i wszystko chcę mieć na wczoraj

Przemku, pytałeś ile były formowane. A formowane są stale. Ale ładnie wyglądały już po 3 latach. Po prostu rosną i trzeba je umiejętnie przycinać

Może uda mi się wrzucić jakieś zdjęcia, gdy były młode

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Ewa777 07:17, 21 lis 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Iwk4 napisał(a)

Dorotko, ja robię tak:
U osoby, której tekst chcesz zacytować, klikasz cytuj, potem całość kopiujesz i wklejasz do siebie. Wtedy masz jako cytat typu: Tess napisała ...
a tamtą sttronkę zamykasz
Buziaki.

Musiałam sobie wkleić taką radę techniczną, bo nie wiedziałam, jak to robić.
Jeszcze bym chciała wiedzieć, jak zacytować kilka wypowiedzi różnych osób i na nie odpowiadać. Jeżeli Ktoś umie, to proszę o wskazówki

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Toszka 09:27, 21 lis 2014

Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436

Do góry

Rośliny możemy okrywać jak temperatura ustabilizuje się na -5. Jeśli wcześniej to zrobisz (a ziemia przecież cały czas jest ciepła po lecie) to przy plusowych temperaturach, wilgoci i deszczu masz hodowlę chorób grzybowych gwarantowaną

, że nie wspomnę o tym, że zamiast roślina hartować się i szykować do snu w otulinie zacznie ponowna wegetację. Zbyt wczesne otulenie, a potem "roztulenie" na wiosnę to najczęstszy błąd. Wiosna słonko ogrzewa, pobudza roślinę, a w nocy mróz chwyci i przemrożenie gotowe.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)

Ewa777 15:02, 21 lis 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Toszka napisał(a)

Rośliny możemy okrywać jak temperatura ustabilizuje się na -5. Jeśli wcześniej to zrobisz (a ziemia przecież cały czas jest ciepła po lecie) to przy plusowych temperaturach, wilgoci i deszczu masz hodowlę chorób grzybowych gwarantowaną, że nie wspomnę o tym, że zamiast roślina hartować się i szykować do snu w otulinie zacznie ponowna wegetację. Zbyt wczesne otulenie, a potem "roztulenie" na wiosnę to najczęstszy błąd. Wiosna słonko ogrzewa, pobudza roślinę, a w nocy mróz chwyci i przemrożenie gotowe.

Toszka, dziękuję za odpowiedź. Ze starszymi roślinami chcę jeszcze poczekać. Martwię się tylko o młode hortensje, które kupiłam w tym roku w sierpniu. Czy z okrywaniem ich też poczekać do -5'C?

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

Ewa777 16:02, 21 lis 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Zgodnie z trendem na O. ja również wrzucę porównanie.

Tak jałowiec wyglądał w 2008r.