Jestem zmęczona już tym ochłodzeniem. Od 30 kwietnia pokazują dopiero powyżej 12'C. Róże u mnie też dają rade, ale gdyby było cieplej, to też lepiej by wyglądały.
U mnie Aniu rano było słońce, a od popołudnia pochmurnie i do tego przelotnie pada deszcz. Pogoda okropna. Szkoda, że taki zimny kwiecień w tym roku. Może maj będzie lepszy.
Małgosiu, ja mam młode borówki (3-latki) i gdzieś czytałam, że przez 3 lata trzeba je mocno ciąć wiosną, a potem nie pozwalać na zawiązywanie owoców. Dopiero na 4 rok dać im rosnąć. Nie wiem, czy tak to naprawdę powinno wyglądać, ale tak już zrobiłam. Dlatego moje są mocno przyciete i czekam na nowe przyrosty. U mnie nie będzie kwiatów i owoców w tym roku. Na gałązkach widziałam nowe pączki, więc chyba dadzą sobie radę
Chciałam wziąć udział w kursie obsługi aparatu, ale niestety termin mi nie pasował. Może kolejny raz, gdy będą w Gdańsku, będę miała więcej szczęścia
3-letni klon Ci przemarzł...szkoda bardzo. Tak bardzo mi się podobają, jednak boję się tej słabej odporności na zimno...i nie mam.
Moja Soir listki już puściła, czy pogoda pozwoli na kwiaty...
Niestety nie mamy szczęścia do klonów japońskich. Bardzo je lubimy, dbamy o nie, a one bez żadnej zapowiedzi padją po zimie. To już nie pierwsza taka strata u nas. Coś tam z niego odbija od korzenia, ale bardzo młode i wiotkie. Długo trzeba będzie czekać, żeby przypominało drzewko.
Moja Soir też pściła listki - sprawdziłam
A tak po zimie wygląda Orange Dream I bardzo mnie ten widok cieszy
Pani doktor zaleciła mi spacery. Dziś wybrałam się do szkółki ogrodniczej, żeby przyjemnie było spacerować I co tam spotkałam? Prześliczne, wysokie hortensje pienne Vanilla Fraise Trzy zabrałam ze sobą Pieńki mają 112-115cm wysokości Muszę je tylko mocniej przyciąć Lubię takie spacery